Rawia RAWAG Rawicz w dobrym stylu pokonała na własnym boisku Spartę Miejska Górka 4-1.
Hat-trickiem popisał się Stanisław Kołeczko, który w 7 ligowych meczach ma już w dorobku 13 trafień. Czwartą bramkę dołożył jeszcze Dorian Nawrot, który w końcu przełamał swoją strzelecką niemoc.
Relacja z meczu w rozwinięciu newsa...
Kolejny mecz rozegramy w Starych Oborzyskach. Godzina meczu uległa zmianie. Początek spotkania o godzinie 13:00.
Początek meczu wyglądał dość nerwowo, co dało się wyczuć w poczynaniach obu drużyn. Jednak wraz z upływającym czasem to nasz zespół coraz bardziej dochodził do głosu, co miało swoje przełożenie w posiadaniu piłki. Częściej także gościliśmy pod polem karnym przeciwnika, a Sparta ograniczyła się do gry z kontry.
W 20 minucie meczu kibice byli świadkami pierwszej bramki. Dużą ambicją i walecznością wykazał się Tomek Wawrzyniak, który sprytnie ograł w narożniku boiska obrońcę rywala i dośrodkował w pole karne. Z piłką minął się Dorian Nawrot, za nim jednak wbiegał Stanisław Kołeczko, który przyjął futbolówkę i strzelił pod poprzeczkę. Około 8 minut później kontrowersyjną decyzję podjął sędzia i podyktował rzut karny dla Sparty za rzekome zagranie ręką jednego z naszych zawodników. Goście wykorzystali rzut karny i doprowadzili do wyrównania, niewiele jednak brakowało, a Karol Danek obroniłby "jedenastkę". Nasza gra nie uległa zmianie i konsekwentnie staraliśmy się zdobyć kolejną bramkę. Dosłownie tuż przed przerwą ponownie na prowadzenie wyprowadził nas Stanisław Kołeczko. Akcja zaczęła się od świetnego prostopadłego podania od Michała Rejka do wychodzącego Mariusza Molki, który staną oko w oko z bramkarzem. Golkiper przyjezdnych sparował strzał do boku, a nabiegający "Stasiu" tylko dopełnił formalności.
Po zmianie stron dalej nie ustępowaliśmy pola przyjezdnym, czego efektem była kolejna zdobyta bramka parę minut po wznowieniu gry. Strzelcem bramki tym razem był Dorian Nawrot, który odblokował się i zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Świetnym podaniem przy tej akcji popisał się Piotr Wawrzyniak. W 75 minucie meczu sędzia podyktował kolejny rzut karny, tym razem dla naszego zespołu, a powstrzymywany nieprzepisowo, w opinii sędziego, był Mariusz Molka. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Stanisław Kołeczko i skompletował hat-tricka. W drugiej połowie nasz trener przeprowadził trzy zmiany. Za Doriana Nawrota wszedł Hubert Gill, Tomka Wawrzyniaka zmienił Adrian Kociemba, a za Stanisława Kołeczko wbiegł na boisko Igor Kal.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Rawia pewnie pokonała "rywala zza miedzy" i znajduje się obecnie w czubie tabeli.
Kolejny mecz rozegramy za tydzień w Starych Oborzyskach, mamy nadzieję że passa naszego zespołu zostanie podtrzymana.